1375 - Chojna, niem. Königsberg in der Neumark
Pierwszy piśmienny zapis nazwiska GRENTZ na terytorium dzisiejszej Polski. Wkrótce napotykamy nazwisko w sąsiednich wioskach w środowisku Waldensów.
W przypadku mojej rodziny etymologia nazwiska wywodzi się od nazwiska Kren(t)z, która to pisownia była powszechnie stosowana u moich przodków aż do początku XIX wieku. Dopiero około lat 20-tych XIX wieku zauważalna jest stopniowa zmiana pisowni z Kren(t)z na Kran(t)z, której przyczynę do dziś nie poznałem. Jest to o tyle ważne, iż pochodzenie słowa Kren(t)z jest zgoła inne niż słowa Kran(t)z. Aby więc poznać historię mojego nazwiska trzeba poznać znaczenie i pochodzenie słowa Kren(t)z. Pochodzenie nazwiska Kren(t)z przyjmuje się wg. fachowej literatury od:
|
Podczas gdy teza mówiąca o możliwości pochodzenia nazwiska Krentz od miejscowości Kreinitz lub Krensitz jest trudna do udowodnienia z powodu braku występowania podobnie brzmiących nazwisk, to w przypadku miejscowości Grentz łatwo o niezbite dowody. Zu mhd. greniz(e) st. F. 'Grenze', einer Entlehnung des 13. Jhs. aus poln. granica und tschech. hranice 'Grenzstein, Grenze'. Die meist erst neuzeitliche Benennung erfolgt nach der Lage an den Gemarkungs- oder Ortsgrenzen. Dem Beleg von ca. 1550 aus Langgöns kann deshalb (wegen der Flexion) auch der FN Krenz zu Grunde liegen. Bei Krenz z.B. gibt es keinerlei zwingende Gründe, primär von den sächsischen Ortsnamen Kreinitz oder Krensitz auszugehen. Der Familienname Krenz ist relativ stark verbreitet, vor allem in Nordrhein-Westfalen, Niedersachsen und Brandenburg, aber auch nördlich und südlich davon. Nie małą rolę przy zmianie pisowni Grentz - Krentz grały tutaj różnice w wymowie podyktowane językowymi osobliwościami występujących na terenie dzisiejszej Polski niemieckich dialektów. Ein Lehrer, ein geborner Sachse, diktierte uns in der geographischen Stunde etwas und sagte: Nun schreibt, Ginder (Kinder): Krensen und Krese. Herr Magister, wandte ich mich an ihn, ich weiss nicht, was Krensen und Krese ist. - Je nun, das Land stösst doch nach allen Seiten an ein andres, und da ist die Krense. - Auch die Grenze! - Und es ist doch entweder klein oder gross und das ist seine Krese. - Auch die Grösse!
Wiele więc wskazuje na to, że historia mojego nazwiska sięga końca XIV wieku. W roku 1375 Peter Grentz był rajcą w Königsberg (Neumark), natomiast niejaki Jacobi Grentz w roku 1412 rezygnuje z probostwa w Röpersdorf bei Prenzlau. W roku 1392 napotykamy nazwisko Grentz (Grencz) w miejscowościach: Kaackstedt, Kerkow, Welsow bei Angermunde (Uckermark) oraz w Bärwalde i Zellin (Neumark). Hans Grencz, parobek z Kaackstedt, wymieniony jest w roku 1392 jako towarzysz Peter Gossaw, z którym należał do ruchu kacerskiego zwanym Waldenser. W tym okresie nazwisko Grentz kojarzone jest tylko z ruchem waldensów. Najbardziej znanym z nich jest Johannes Grentz z Zellin, który po latach działalności został ujęty i wytoczonu mu proces. Jako młody chłopiec (w połowie lutego 1458r.) przez ojca powierzony Matthäus Hagen do nauki pisania i czytania spędził z nim rok w Böhmen (Czechy). Od tej pory towarzyszył mu jako ministrant w trakcie nauczania i nabożeństw. Wsie, które odwiedzili, to m.in. Gräfendorf, Grüneberg, Klein- und Groß-Wubiser, Clemzow, Bärwalde, Dürren-Selchow, Zehden i Zellin - znane "neumärkische Ketzerdörfer".
Na przełomie XIII/XIV w. Waldenser przenikali przez Odrę najpierw do ziemi chojeńskiej, gdzie powstało wielkie skupisko kacerzy - 14 wiosek. Głównym miastem ich działalności w Brandenburgii było Angermünde znane jako "Ketzer-Angermünde". Pierwsze prześladowanie w tym mieście odbyło się w roku 1336. Wtedy to 14 kobiet i mężczyzn zostało spalonych na stosie. W latach 1392 - 1394 doszło w Szczecinie do największej inkwizycji przeciwko waldensom. Około 450 członków sekty z Pomorza, Uckermark i Nowej Marchii zostało oskarżonych. Ich kaznodzieją był Matthäus Hagen, krawiec z zawodu. Wydarzenia z roku 1458 miały również tragiczne zakończenie. Ponieważ Matthäus Hagen odmówił nawrócenia się został 27 kwietnia przed Berliner Marienkirche spalony na stosie. Jego trzej uczniowie, którzy także chcieli zostać kaznodziejami, m.in. Johann Grentz, wyparli się swojej wiary i przeżyli.
W roku 1483 w szeregach wyznawców pojawiają się Peter i Johann Grensingk. Nie znamy dokładnych faktów z ich działalności w ruchu waldensów. Johann, który został schwytany, musiał 19 marca 1483 roku pod przysięgą odstąpić od swojej wiary. Pochodził on z Königsberg. Poręczenie otrzymał m.in. od Peter Grensingk, który pochodził z Gross Wubiser. Pisownia nazwiska nastręcza pewnych wątpliwości, czy należeli oni do rodziny Grentz, czy też do rodziny Grensingk, która pochodziła z Sachsen. W połowie XVI wieku ruch zakończył swoją działalność. Wiele rodzin wyemigrowało do Czech, gdzie znalazły bardziej sprzyjający klimat do wyznawania swojej wiary. Także o rodzinie Grentz w ruchu kacerskim brak informacji. Pierwszy przedstawiciel tej rodziny o imieniu Bartholomaeus pojawia się w roku 1580 w Rostock jako student urodzony w Pyritz. Kolejny ślad nazwiska jest ponownie w Königsberg w roku 1582 (ur. 25.04. Ursula Grentzen, rodzice Peter und Ursula Rietzman). Tam występuje ono pod wieloma postaciami: Grentz, Gren(t)zen, Gren(t)ze, Gren(t)zke, Gräntze. Dodatkowo napotykamy w roku 1599 nazwisko Grenze w Bärwalde i Grenzke w Reppen, oraz w roku 1608 w Bernickow skrybe Grentze.
Dopiero w roku 1588 w księdze ławniczej miasta Człopy "Schlopper Schöffenbuch" znajdujemy najstarszy udokumentowany ślad rodziny Krentz(en) na ziemiach polskich: Die Helfte der Salmischen Hufe auch neben Jürgen Krentzen gelegen. Gleichffals auch die Helfte der Hufen nach Tütz werdt gelegen zwischen Kreueth und Krentzen. Biorąc pod uwagę motywy migracji niemieckich osadników w połowie XVI wieku, ich pochodzenie oraz walory językowe jest raczej pewne, że nazwisko Kren(t)z jest znacznie starsze i może pochodzić np. od nazwiska Grentz, które było zadomowione w Nowej Marchii.
Z Człopy zauważalne jest stopniowe rozprzestrzenianie się nazwiska Kren(t)z na cały Powiat Notecki. W latach 1615-20 pierwsze luterańskie rodziny niemieckich osadników przechodzą na drugą stronę Warty i zasiedlają na Ziemi Połajewskiej opuszczone wsie: Sokołowo, Miłkowo, Kamionka oraz istniejące: Jędrzejewo, Komorzewo, Piotrowo i Huta. Trochę później zasiedlona została polska osada: Klempicz. Dnia 12 marca 1625 osadnicy w Jędrzejewie otrzymują Przywilej: Peter Czarnkowski, Erbherr auf Połajewo, gibt dem aus der Nachbarschaft (vieleicht Putzig oder Neuhöfen) gekommenen Holländer Christoph Kryger (Krüger) das Recht, sich zusammen mit anderen der deutschen Herkunft angehörenden Holländern auf seinen Jędrzejewoer Gütern niederzulassen. Für das auszurodende Neuland erhalten sie 7 Freijahre, auf dem bereits urbar gemachten Acker, den sie gleichmäßig unter sich verteilen sollen, dagegen nur 2. Jeder erhält im ganzen eine Hufe, der Schulze wegen der Amtsführung noch eine halbe zinsfreie dazu. Kaufpreis, Dienste und Zins sollen nicht höher seine als bei den auf den benachbarten Gütern der Herrschaft ansässigen Holländern. Jak pokazują księgi kościelne par. Połajewo w latach 1689-1700 duże i jedyne skupisko rodzin Krentz było w Jędrzejewie, co pozwala przypuszczać, że pojawili się tam wraz z pierwszymi kolonistami. Prawdopodobnie niektóre z nich zintegrowały się ze społecznościami polskimi i przeszły na wiarę katolicką. Michał Krentz, który żenił się w Krosinku w roku 1703, mógł być już katolikiem i Polakiem. Częściowo zasiedlanie nowych wsi było zasilane nowymi przybyszami z terenów macierzystych. Dowodem na to może być rodzina Krentz, którą spotykamy w XVII wieku w Powiecie Wałeckim. Peter Krentz, kowal z Brandenburgii, który osiedla się na podstawie zawartego kontraktu w Jeziorkach (Schulzendorf), jest pierwszym na tych terenach: Peter Krentz, Schmied in Schulzendorf (bei Tutz), kam aus Brandenburg hier bewohnte er das Pfarrhaus und hatte nach dem Kontrakt eine Pfarrhufe, die Scheune, Ställe, alles was dazu gehört und 4 Gärten und war verheiratet mit Anna Westfahlin aus Riege. Ciekawostką są imiona nadawane nowonarodzonym członkom rodzin Krentz w Powiatach Noteckim i Wałeckim. Najbardziej popularne w Powiecie Noteckim są w kolejności: Andreas, Hans, Martin, Michael oraz Christian, natomiast w Powiecie Wałeckim są: Johann, Michael, Martin, Christian i Anton. W Powiecie Noteckim występują także imiona, których brak w Powiecie Wałeckim: Daniel, Adam, Georg oraz Eva i Engel, natomiast dla Ziemi Wałeckiej charakterystyczne są imiona: Casper, Joseph, Stanislaus, Stefan oraz Marianna, Susanne, Helene i Rosalia.
W połowie XVIII wieku nasila się osadnictwo olenderskie na terenach Wielkopolski. Dotyczy to również okolic Trzemeszna. Rodziny Krentz spotykamy w Popielewie około roku 1750 oraz w Kozłówku około roku 1770. Natomiast 27 lutego 1783 osiedlają się w osadzie Kujawki [xls] cztery rodziny olenderskie: dla trzech z nich Michał Krentz z Krosinka był dziadkiem. W tej formie pisownia Krenz oraz jej spolszczone warianty Krenc i Kręc przetrwała do lat 20-tych XIX wieku. Od tego czasu zauważalna jest stopniowa lecz systematyczna zmiana pisowni na Kranz, która dotyczyła wielu innych rodzin Krenz zamieszkałych w Wielkopolsce. Pewną wskazówką wyjaśniającą te zmianę, może być reces z 1864, gdzie mój praprapradziadek Johann Krantz z Kujawek jest zwany "Kronz". Tak więc: niemiecki zapis graficzny Krenz był wymawiany przez niemieckojęzyczną ludność "Kröntz" - tzn. "e" przechodzące w "o". Natomiast jedną z cech gwary poznańskiej jest wymowa "o" na znak graficzny "a" - tym samym wymowa "Kronz" miała swój odpowiednik graficzny Kranz. I tak niemiecki zapis graficzny Krenz przeszedł w polski zapis graficzny Kranz. Rodziny, które do końca XIX wieku funkcjonowały z dala od gwary poznańskiej zachowując swoje niemieckie korzenie, zachowały także pierwotną pisownię Krenz. Dlatego znamienny jest w drugiej połowie XIX wieku podział: Krenz - parafie ewangelickie, Kranz - parafie katolickie.
Pierwszy piśmienny zapis nazwiska GRENTZ na terytorium dzisiejszej Polski. Wkrótce napotykamy nazwisko w sąsiednich wioskach w środowisku Waldensów.
Ciągle dominuje nazwisko GRENTZ i jego różne pisownie. Dotyczy przede wszystkimi niskich klas społecznych jak chłopi.
Po raz pierwszy napotykamy pisownię KRENTZ. Wkrótce nazwisko obejmuje większość okolicznych wiosek w powiecie Noteckim. Brak pisowni GRENTZ.
Nazwisko KRENTZ przedziera się na drugą stronę Noteci. Dysydenci zasiedlają opuszczone polskie osady oraz nowe kolonie powstałe na karczunkach.
Wielu z niemieckich osadników porzuca swoją wiarę i przechodzi na katolicyzm. Michał KRENTZ przypuszczalnie jest już Polakiem i katolikiem.
Ruch migracyjny wypchnął rodziny KRENTZ wraz z innymi rodzinami na tereny centralnej Wielkopolski, gdzie zakładają osady na prawie olęderskim.
Proboszczem parafii zostaje potomek olędrów Ignacy KRENTZ. To on zainicjuje zmianę pisowni z KRENTZ na KRANTZ.
Tutaj zaczyna się współczesna historia mojej rodziny. Pisownia KRANTZ nie u wszystkich się zachowała. "Zewnętrze uwarunkowania" wymusiły pisownie KRANZ oraz KRANC.